Wspomnienie Kulturalnego Czwartku z udziałem Kustosza Muzeum SGGW
W czwartek, dn. 2 marca br., w Muzeum SGGW odbyło się kolejne wydarzenie kulturalne poświęcone pasjom osób związanych z Uczelnią oraz całym jej dziedzictwem. A kiedy mówimy o dziedzictwie Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie to mamy na myśli ponad 200-letnią tradycję, a nade wszystkim ludzi, którzy tworzyli historię SGGW przez ponad dwa wieki oraz tych, którzy obecnie przyczyniają się do jej chwały i rozwoju na wielu różnych płaszczyznach. Społeczność akademicką tworzą studenci i wykładowcy akademiccy, absolwenci, pracownicy i każdy kto czuje się sentymentalnie i uczuciowo związany z tym miejscem. To szerokie grono osób liczone w tysiącach, lecz nie zapominajmy też o tych, którzy kończąc studia rozeszli się w świat zabierając ze sobą całe bogactwo wiedzy pozyskanej w murach Szkoły.
Wydarzenia z cyklu Kulturalne Czwartki organizowane już od wielu lat przez Muzeum SGGW mają o nich przypominać oraz przywoływać fascynujące i inspirujące postacie, które chcą dzielić się swoimi osiągnięciami i doświadczeniami, chcą opowiadać o swoich pasjach i zaangażowaniu w różnych sferach społecznych aktywności i funkcjonowania. Na ogół w przytaczanych życiorysach i opowieściach zawierają się pouczające treści oraz informacje dotyczące kariery zawodowej rozwiniętej w Uczelni, albo za jej przyczyną. SGGW pod swą egidą wykształciła wielu wybitnych fachowców, którzy wdzięczni za te dary, wzorowo przyczyniali się do jej wspaniałego i szybkiego rozkwitu. Żeby tu tylko wspomnieć jednego z Rektorów SGGW, prof. dr hab. Jana Góreckiego, niekwestionowany autorytet w dziedzinie ekonomiki rolnictwa, równie doskonały organizator i zarządca tak obszernej struktury jaką jest uczelnia wyższa, którą kierował w latach 1990-1996. W tym także uznana osobowość w świecie naukowym i dyplomatycznym gremiów międzynarodowych. A w kontekście do poruszanej tutaj kwestii, jeden z gości specjalnych Kulturalnego Czwartku.
Stąd też popularność i sympatia uczestników względem tych wydarzeń, wynikająca z inspirujących i ciekawych wystąpień zaproszonych gości oraz spotkań w miłym gronie, możliwości jakie one gwarantują, związane z wymianą myśli, prowadzenia ożywionych i fascynujących dyskusji. Dotychczas podczas wydarzeń z cyklu Kulturalne Czwartki, z nazwy i idei będących nawiązaniem do słynnych obiadów u króla Stanisława Augusta Poniatowskiego skupiających środowiska intelektualistów prowadzących szalenie inspirujące dysputy, brały udział różne osobowości, których losy trwale lub tymczasowo splotły się z SGGW. A byli to m.in. dyrektor Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Warszawie – dr Andrzej Kruszewicz, dyrektor Muzeum Mazowieckiego w Płocku – Leonard Sobieraj, twórca Eko-Radia – redaktor Andrzej Zalewski, prezes Europejskiej Federacji Łąkarskiej – prof. Piotr Stypiński, rajdowy wicemistrz i mistrz Europy – Maciej Wisławski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych – dr Andrzej Sadownik, uznana lekarz weterynarii oraz autorka wielu książek poświęconych czworonogom – Dorota Sumińska, gospodarz wielu programów kulinarnych – Karol Okrasa, znana polska szybowniczka – Adela Dankowska, specjalista w zakresie pożarów leśnych – prof. Tytus Karlikowski, poetka oraz pisarka i tłumaczka – dr Marta Cywińska. Oczywiście lista tych nazwisk jest o wiele dłuższa, natomiast to zestawienie dobitnie pokazuje, że faktycznie członkami i uczestnikami tych spotkań były bardzo różne osobowości. Część z nich rozwinęła swą karierę w ścisłym powiązaniu i pod osłoną Alma Mater, niektórzy zdobyte wykształcenie przemodelowali na potrzeby pracy i działalności w kulturze, inni po zakończeniu edukacji skłonili się ku całkiem nowym obszarom zainteresowań. Są tacy, co rozwinęli swój potencjał w branży medialnej oraz ci, co odnaleźli się w pełnieniu funkcji instytucjonalnych. Jedni uwielbiają ryzyko i mocne przeżycia, inni odznaczają się wielką wrażliwością literacką i artystyczną.
W każdym razie nie ulega wątpliwości, że są to bardzo wyraziste osobowości, które obrały własną ścieżkę doskonalenia zawodowego według indywidualnych potrzeb, osobistych zainteresowań lub możliwości. Czasem mógł zadecydować o tym zwykły przypadek i splot korzystnych okoliczności, a niekiedy były to wytrwałe i konsekwentne dążenia do osiągnięcia wysokiego stopnia profesjonalizmu, a nawet mistrzostwa w danym fachu. Ile ludzi, tyle rozmaitych historii. Ile pasji, tyle niesamowitych opowieści. Kulturalne Czwartki w Muzeum SGGW zacieśniają więzi i pokazują, że największym potencjałem Uczelni są właśnie ludzie.
Pewnym zaskoczeniem związanym z ostatnim wydarzeniem cyklu było to, że tym razem w rolę gościa specjalnego wcieliła się Kustosz Muzeum SGGW, Pani Karolina Grobelska. Pomysłodawczyni, inicjatorka i główna organizatorka tych spotkań, które od początków swego istnienia przyciągały i nadal przyciągają liczne grupy pasjonatów oraz sympatyków zrzeszonych wokół Uczelni i Muzeum. Tematem spotkania stała się wieloletnia działalność Pani Kustosz, która położyła podwaliny organizacyjne pod nowopowstałą jednostkę muzealną, uroczyście i oficjalnie otwartą dla zwiedzających w styczniu 2008 roku. By w następnych latach stopniowo i konsekwentnie rozwijać poszczególne gałęzie funkcjonowania i rozwoju Muzeum, w zakresie promocji i edukacji, gromadzenia zbiorów oraz ich ewidencjonowania, administrowania jednostką, podejmowania współpracy z innymi jednostkami wewnątrzuczelnianymi oraz instytucjami zewnętrznymi pożytku publicznego.
W ciągu 16 lat pracy udało się dokonać wiele. Pierwszym wielkim sukcesem było utworzenie ekspozycji stałej „Z Marymontu na Ursynów”, przybliżającej ponad dwustuletnią tradycję kształcenia w dziedzinie nauk przyrodniczych na ziemiach polskich. Począwszy od założonego w 1816 roku Instytutu Agronomicznego w Marymoncie po współczesne wydarzenia związane z przeniesieniem siedziby Szkoły z ul. Rakowieckiej w Warszawie na Ursynów.
Niepomiernie duże znaczenie miało również fenomenalne zaaranżowanie przestrzeni w hallu budynku Biblioteki Głównej SGGW na I piętrze, współdzielonego z Muzeum, gdzie ma swą siedzibę. Umieszczono w nim Galerię Rektorów SGGW z wizerunkami profesorów, utrwalonymi w obiektywie w czarno-białej tonacji i zaadoptowanymi na potrzeby galerii pod kątem i stosownie do charakteru oraz specyfiki bardzo nowoczesnego wnętrza, nad którym roztacza się niebo w różnych blaskach i kolorach w zależności od panującej aury oraz pory roku, widoczne z przeszklonej piramidy umieszczonej centralnie nad hallem. Należy wspomnieć, że Galeria Rektorów SGGW o cechach reprezentacyjnych wraz z końcem każdej kadencji panującego rektora, powiększa się o nowy wizerunek. W tym miejscu bardzo często przyjmowani są goście, grupy młodzieży szkolnej i akademickiej. Tu odbywają się wernisaże, koncerty, poczęstunki dla uczestniczących w wydarzeniach i spotkaniach kulturalnych. Mają swoje miejsce opowieści o niezwykłych sylwetkach rektorów, przytaczane są liczne fakty z ich bogatych życiorysów obfitujących w rozmaite doświadczenia.
Ale działalność Muzeum to nie tylko prezentacja historii i tradycji Uczelni na przykładzie ekspozycji stałej i galerii, to także liczne możliwości wystawiennicze dla zainteresowanych i utalentowanych osób, pasjonatów oraz miłośników sztuki, wielbicieli dawnych dziejów i niezwykłych obiektów. Osób, które pragną i chcą mieć swój wkład w tworzenie historii Muzeum oraz poszerzanie oferty kulturalnej, która de facto oprócz dostarczania wielu radości powodowanych kontaktem z rozmaitymi osiągnięciami, niezależnie przyczynia się do wzajemnego poznawania się, zacieśniania więzi.
Wobec tych przemyśleń wielką i niepodważalną zasługą Pani Kustosz było utworzenie złożonego programu wydarzeń kulturalnych przeznaczonych do realizacji w systemie całorocznym z różnymi terminami ich realizacji. Programu odznaczającego się wieloma atutami z kilku powodów. Po pierwsze wydarzenia wpisujące się w ten całokształt programowy różnią się, lecz dzięki temu są dostosowane do różnych potrzeb i oczekiwań uczestników. Wspomniane wcześniej wystawy czasowe jak do tej pory skupiały miłośników sztuk plastycznych, fotografii, projektowania przestrzennego, odkrywców historii. Dotychczas było ich bardzo wiele. W trakcie spotkania Pani Karolina Grobelska podała liczbę ok. 30-tu, choć mogło być ich jeszcze więcej.
Z kolei koncerty realizowane we współpracy z Uniwersytetem Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie zachęcały i nadal stanowią jedną z ulubionych atrakcji dla wielbicieli muzyki na żywo, mocnych wokalnych brzmień i instrumentalnych kompozycji. Różnorodność z jaką oferta skierowana do odbiorców była przygotowywana jest naprawdę imponująca. Swoich występów udzielali tutaj soliści i wieloosobowe zespoły. Podczas nich grano na instrumentach klawiszowych, dętych, strunowych. A po przestrzeni rozległego hallu rozchodziły się basy, soprany oraz alty umilając czas wszystkim zebranym gościom.
Kulturalne Czwartki przyciągały i nadal przyciągają grupy zainteresowanych osób, którzy lubią poznawać historie inspirujących ludzi, lubią spotykać się i miło spędzać czas w pożytecznej formie. I tak jak już to zostało wspomniane wiele takich wspomnień z inicjatywy Muzeum SGGW się odbyło.
Jednocześnie wielkim poważaniem w społeczności akademickiej SGGW cieszą się już od wielu lat uroczystości z okazji Święta Niepodległości. Organizowane we współpracy ze Stowarzyszeniem Wychowanków SGGW spełniają naturalne i oczywiste potrzeby społeczne obywateli do upamiętniania poległych w walkach o wolność i niepodległość bohaterów. Co roku taka uroczystość dedykowana jest jednemu z rektorów SGGW, a zasadniczy powód jest całkiem oczywisty, pomijając szereg zasług na płaszczyznach odkryć naukowych i badawczych. A mianowicie, bardzo fortunnym i korzystnym zbiegiem okoliczności zdarzyło się tak, że powstanie SGGW splotło się w czasie wraz z odzyskaniem suwerenności przez Polaków w 1918 roku. Kolejni rektorzy SGGW obejmując to zaszczytne stanowisko oraz stając na szczycie tej jakże rozbudowanej struktury administracyjnej, ustawicznie spełniali misję wielkiej odpowiedzialności za wykształcenie wielu pokoleń młodych ludzi, którzy zdobytą wiedzę i doświadczenia przekładali w różne obszary życia gospodarczego kraju. W taki oto sposób rozwijała się nasza Polonia, która po odzyskaniu wolności pragnęła ludzi wielkiej wiary, mocnych duchem i oświeconych, którzy krok po kroku przyczyniali się do jej odbudowy w różnych sektorach gospodarki i wzmocnienia po długim okresie niewoli. Wszyscy dotychczasowi Gospodarze Szkoły mieli swój wielki i znaczący wkład w odbudowę Jej wielkości, dbając o oświatę, dbając o krzewienie wartości, o piękny rozwój swojej Alma Mater. Zresztą to nie przypadek, że za każdą z tych postaci sytuuje się piękna i szlachetna postawa patriotyczna. Sympozjum poświęcone sylwetkom osobowym Rektorów SGGW przypomina zarówno o tym, jak i o rozlicznych dokonaniach, spełniania swych powinności względem Ojczyzny, Społeczeństwa i Ukochanej Szkoły.
Za tę koncepcję uroczystości odpowiada m.in. Pani Kustosz Karolina Grobelska, wespół z Panem prof. dr hab. Tomaszem Boreckim oraz członkami Stowarzyszenia. W jej dalsze części programu włączone zostały utwory patriotyczne odśpiewywane w podniosłym i pełnym zadumy nastroju przez członków społeczności przy akompaniamencie Ludowego Zespołu Artystycznego „PROMNI”, będącego niezachwianą chlubą Uczelni. A skoro upamiętnia się bohaterów, którzy przelali swą krew w okresach toczonych walk i wojen o niepodległość, równie ważną stała się część z Apelem Poległych będącym swoistym hołdem i największą czcią skierowaną w stronę upamiętnianych rodaków. Oczywiście czasem ta oferta kulturalna Muzeum SGGW rozszerza się w związku z organizacją jubileuszy, konferencji, sympozjów wpisujących się w tradycję i ceremoniał akademicki. W każdym razie przytoczone tu formy spotkań podjętych i przeprowadzonych przez Panią Grobelską w toku kilkuletniej pracy w Muzeum, dostarczają mnóstwa powodów do zadowolenia oraz czystej satysfakcji, mających swe uzasadnienie w faktach popartych licznymi słowami uznania ze strony gości i pracowników Uczelni. Może dlatego, że wypracowane formuły wydarzeń pozwalają zachować jedność środowiska, jego integralność, z przestrzenią zarezerwowaną dla wszystkich, którzy bez opłat i przy pełni wolnym dostępie mogą korzystać ku wielkiej radości organizatorów z tak doskonale zaoferowanych możliwości kulturalnych, zapewniających atrakcyjne spędzanie czasu.
Z kolei poznawaniu tradycji i historii Szkoły sprzyjają oprowadzania i lekcje muzealne, dostosowane na ogół do kategorii oraz grup wiekowych zwiedzających. W ciągu kilku lat od oficjalnego zainaugurowania działalności Muzeum, udało się nawiązać współpracę z niektórymi wykładowcami, którzy w ramach swoich zajęć przyprowadzają studentów. Ciekawą metodę intelektualnego aktywizowania zwiedzających wprowadziła dr Halina Powęska z Zakładu Studiów Regionalnych i Europejskich SGGW, która wraz ze swymi podopiecznymi co roku realizowała program z przewodnictwa turystycznego. W ostatnim czasie kontynuatorem tej idei został Pan dr Maciej Stawicki z tegoż samego instytutu. Muzeum SGGW może też poszczycić się wyjątkowo udaną współpracą z dr Elżbietą Kacperską, która organizuje czas uczniom z różnych szkół średnich odwiedzających kampus uniwersytecki, pragnących poznać Szkołę i zobaczyć co to za miejsce. Zorientować się, czy za kilka lat widzą się w roli studentów SGGW. Muzeum z zapałem realizuje także lekcje historii dla młodzieży pod pieczą prof. dr hab. Teresy Zaniewskiej – duchem, sercem i osiągnięciami wielkiej humanistki, która popiera idee szerzenia wiedzy historycznej w gronie młodych ludzi. Dużym zaniechaniem byłoby pominięcie w tym zestawieniu Pani dziekan Wydziału Hodowli, Bioinżynierii i Ochrony Zwierząt, prof. dr hab. Justyny Więcek oraz Pani prof. Martyny Batorskiej, które dbają o zaszczepianie w młodych umysłach wiedzy o swojej Uczelni.
A wszystkie przytoczone tu metody i sposoby łączenia ludzi, służą do promowania Muzeum jako przybytku kultury, nauki, sztuki i oświecenia. Budowania w świadomości przedstawicieli SGGW, mieszkańców Ursynowa, Warszawy oraz Polski, że takie Muzeum powstało kilka lat temu, jest i od tej pory cały czas funkcjonuje w oparciu o materialne i niematerialne dziedzictwo Uczelni. Jednocześnie wykazując dalekowzroczność i odległą perspektywę patrzenia w przód, aby zachować ten cały spadek i zbiory gromadzone latami dla następnych pokoleń. To kolejna z zasług Pani Kustosz, która rozpoczęła proces zbierania obiektów zyskujących status muzealiów po wprowadzeniu ich do księgi inwentarzowej. Kiedy zaczynała swą pracę nie było ich wcale. Jeden model dydaktyczny stanowił symboliczny zalążek pod przyszłe zbiory. Tylko i zaledwie jeden model, podczas gdy teraz jest już ponad 1000 wpisów w inwentarzu, a jedna pozycja zawiera czasem wiele elementów lub części składowych jakiegoś większego zespołu. To dlatego po wielu latach od powołania Muzeum SGGW decyzją JM Rektora SGGW – prof. dr hab. Tomasza Boreckiego, przyszedł czas na podsumowania wszystkich najważniejszych dokonań i dotychczasowych osiągnięć Pani Kustosz, Karoliny Grobelskiej.
W wydarzeniu wzięło udział wielu znakomitych gości sercem związanych z tą ostoją historii, tradycji i kultury. Zebranych uczestników powitał wieloletni wiceprezes Stowarzyszenia Wychowanków SGGW – Pan mgr inż. Józef Rzewuski, obecnie emerytowany pracownik Uczelni, a przez wiele lat dyrektor Rolniczych Zakładów Doświadczalnych SGGW. Po przywitaniu w kilku ciepłych słowach przywołał w dalszej kolejności obecnych na Sali Konferencyjnej: JM Rektora SGGW – prof. dr hab. Michała Zasadę, prorektor ds. współpracy międzynarodowej – prof. dr hab. Martę Mendel, prorektora ds. rozwoju – prof. dr hab. Kazimierza Tomalę, kanclerza SGGW – dr inż. Władysława Skarżyńskiego. Swoją obecnością zaszczycili także rektorzy SGGW poprzednich kadencji, Pan prof. dr hab. Włodzimierz Kluciński – rektor SGGW w latach 1996-2002, Pan prof. dr hab. Tomasz Borecki – rektor SGGW w latach 2002-2008, Pan prof. dr hab. Alojzy Szymański – rektor SGGW w latach 2008-2016 oraz Pan prof. dr hab. Wiesław Bielawski – rektor SGGW w latach 2016-2020.
Na sali można było odnaleźć także wielu innych wyśmienitych gości, którzy zechcieli być i uczestniczyć z nami w spotkaniu tego wieczoru. W tłumie licznie przybyłych osób byli przedstawiciele dyrekcji Biblioteki Głównej SGGW na widomy znak długoletniej przyjaźni i współpracy w ramach jednej struktury organizacyjnej w okresie 2008-2019, Pan mgr Jerzy Lewandowski, Pani mgr Katarzyna Wierzchowska oraz dr Wojciech Woźniak i Pani Mariola Nawrocka. Ta sporych rozmiarów sala złączyła również przyjaciół Pani Kustosz, dyrektorów niektórych instytutów i dziekanów wydziałów, członków Rady ds. Muzeum i Stowarzyszenia Wychowanków SGGW, partnerów w różnych aktywnościach organizacyjnych, pracowników administracji Uczelni. Na spotkaniu pojawiła się także siostra gościa specjalnego – Pani Paulina Grobelska, a także wiceprezes Stowarzyszenia Muzeów Uczelnianych – Pani dr Marta Piszczatowska.
Tradycją akademicką wydarzenie otworzył JM Rektor SGGW – prof. Michał Zasada, który w pięknych słowach swej wypowiedzi odniósł się do pasji i niespożytej energii tworzenia Muzeum od podstaw przez Panią Karolinę Grobelską. Zaznaczając przy tym, że dzięki Jej talentowi i zdolnościom organizacyjnym ta instytucja muzealna stała się żywym i przepełnionym wszelakimi aktywnościami miejscem pożytku publicznego, w którym zachodzą pozytywne reakcje i przeżycia, gdzie ślad swój pozostawiają fantastyczni ludzie, a historia Muzeum zapisuje się na bieżąco w czasie rzeczywistym.
Na zakończenie przemowy od władz Uczelni wręczono bukiet kwiatów Pani Kustosz w dowód wielkiego uznania za długoletnią służbę na rzecz Szkoły, propagowania wartości zarówno w jej kręgach, jak i poza jej murami, upowszechnianie wiadomości na temat jej działalności oraz historii.
Po tym miłym okazaniu uznania swój głos zabrał Pan prof. Tomasz Borecki, który na mocy swej decyzji jako rektor SGGW w latach 2002-2008, powołał to Muzeum do istnienia z konieczności i potrzeby serca, szlachetnych idei upamiętniania przeszłości historycznej Uczelni, osób, które ją tworzyły. Biorąc pod uwagę światłe głosy napływające w tej sprawie od członków Stowarzyszenia Wychowanków SGGW, którzy zabiegali o to z wielką wiarą i nadzieją, że w końcu uda się stworzyć międzypokoleniową i wielowymiarową przestrzeń, gdzie fakty z przeszłości będą splatać się z wizjami o bliższej i dalszej przyszłości. W miejscu, gdzie młodzież akademicka będzie poznawać tych, co tworzyli zalążki kształcenia przyrodniczego dwieście lat temu i tych, którzy w Niepodległej Polsce dokładali wszelkich możliwych starań, aby edukacja na poziomie wyższym w tym zakresie przydawała chluby i estymy Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego oraz Matce-Ojczyźnie.
Od tamtego czasu, od kiedy tylko Pan rektor Tomasz Borecki złożył swój popis na dokumencie, minęło lat szesnaście. Powołując się na skromne początki Muzeum, na te wszystkie pierwsze nieśmiałe próby organizacyjne, na powoli krystalizujące się koncepcje i inicjatywy, spotkania w trakcie których dopiero co klarowały się dalekosiężne plany o rozwoju Muzeum, w kilku serdecznych zdaniach wspomniał o licznych staraniach Pani Grobelskiej podejmowanych już od pierwszych chwil pracy w SGGW, abyśmy mogli dziś cieszyć się wspólnie tak przyjaznym, interaktywnym i zabiegającym o utrwalenie historycznej prawdy oraz świadectw przeszłości, miejscem. Miło i przyjemnie się tych retrospekcji słuchało i to tym bardziej, że w przeciągu kilku od utworzenia tej jednostki muzealnej, udało się dokonać najważniejszego, a mianowicie, że Muzeum zaistniało! Zaistniało w świadomości wielu osób, które zawsze chętnie, czule i z poczuciem sentymentu odnoszą się do spraw z nim związanych.
Punktem kulminacyjnym wydarzenia było wystąpienie Pani Kustosz, która oprócz opowieści o tworzącym się Muzeum zaprezentowała kilka fotografii z dawnych lat w prezentacji multimedialnej. Zgodnie z chronologicznym przebiegiem zdarzeń jakie stały się z jej udziałem, rozpoczęła narrację opisową od momentu, kiedy tylko dowiedziała się, że jest poszukiwany Kustosz do nowopowstającego Muzeum. By w następnych słowach przypomnieć o pierwszym spotkaniu z Panem Rektorem, pierwszym dniu pracy oraz pierwszych zderzeniach z twardymi realiami i rzeczywistością, kiedy to okazało się, że całe Muzeum trzeba stworzyć od podstaw. I że co prawda są jakieś sale do zagospodarowania na ten cel, lecz ekspozycję należy dopiero urządzić, a zbiory dopiero co zacząć gromadzić.
Początki bywają trudne i te z pewnością do takich należały. Budowanie od fundamentów to zadanie tylko dla wytrwałych. Ale tej wytrwałości Pani Grobelskiej nigdy nie zabrakło i na wielu przykładach dała temu dowody. Ażeby pozyskać obiekty do zbiorów umawiała spotkania, uczestniczyła w Radach Wydziałów, zachęcała poszczególne osoby i jednostki wewnątrzuczelniane do przekazywania ich na rzecz Muzeum.
Zanim powstała pierwsza stała wystawa Muzeum pt. „Z Marymontu na Ursynów” wpierw należało zapoznać się z ponad 200-letnimi tradycjami i historią Szkoły, przestudiować ją i przyswoić. W międzyczasie pozyskać obiekty i materiały do prezentacji, a przy tym nawiązać współpracę z innymi jednostkami oraz instytucjami. Ważnym punktem poznawania historii Szkoły były podróże do jej ośrodków doświadczalnictwa zamiejscowego, odbyte w najmilszym towarzystwie, bo z wiceprezesami Stowarzyszenia Wychowanków SGGW, Panem mgr inż. Józefem Rzewuskim oraz Panem mgr inż. Stanisławem Olkuśnikiem, których pomoc w uruchomieniu Muzeum była wręcz nieoceniona. I żadną miarą nie da się jej zmierzyć. Wspólne spotkania, plany, rozmyślania, radość z realizacji części lub całości założeń, które w większości miały szansę się spełnić oraz ziścić. I to największy sukces!
Przywołując projekcje związane z tamtymi wydarzeniami, Pani Karolina Grobelska przypomniała o pustej sali, którą należało w pierwszej kolejności urządzić i zaadoptować na cele wystawiennicze. W tym także o konieczności zadbania o wszystkie istotne szczegóły, detale i elementy wyposażania, zanim dokonano oficjalnego otwarcia wystawy. W tych zadaniach jakże wartościową okazała się pomoc ze strony projektanta ekspozycji stałej – Pana dr Tomasza Gałązki, na stałe związanego z warszawską Akademią Sztuk Pięknych.
Wernisaż odbył się 28 stycznia 2008 roku i przyciągnął wielką liczbę osób rozradowanych faktem, że ta największa Uczelnia przyrodnicza na ziemiach polskich otrzymała takie miejsce. Radości nie było końca, choć Pani Grobelska nie poprzestała na intensyfikacji swoich działań, a nawet wręcz przeciwnie. Oprócz pozyskiwania obiektów zasilających na bieżąco inwentarz i tzw. rejestr zbiorów pomocniczych, stopniowo powiększała i udoskonalała ofertę atrakcji kulturalnych zachęcających do częstszych spotkań w obrębie Muzeum oraz wspólnego budowania jego podstaw.
Jej opowieść ubarwiły fotografie z różnych okresów działalności Muzeum oraz wydarzeń, wskazujące, że pod patronatem tej jednostki zachodziły wspaniałe spotkania, więzi umacniały się, a przy tym 200-letnia tradycja będzie pielęgnowana z należytą starannością. Oczywiście korzystając z możliwości chwili Pani Kustosz poniekąd przywołała w tym miejscu wiele postaci, uczestników różnych zdarzeń, jak chociażby np. wnuczka prof. Józefa Mikułowskiego-Pomorskiego, prawnuk pierwszego dyrektora Instytutu Agronomicznego w Marymoncie bądź też członkowie rodzin poszczególnych rektorów SGGW. Powołując się na najznaczniejsze osiągnięcia nie sposób było zapomnieć o Galerii, która przydaje splendoru i powagi nowoczesnej przestrzeni. Przy tej okazji Pani Grobelska wspomniała o niezwykle udanej współpracy z projektantem Panem dr Adamem Orlewiczem, pracownikiem Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, który to podjął się zrealizowania zamysłu Pana rektora Tomasza Boreckiego wedle którego posłużono się wizerunkami fotograficznymi Rektorów, a nie reprezentacyjnymi portretami olejnymi.
W zakończeniu swojego wystąpienia Kustosz Muzeum SGGW dokonała podsumowania liczebnego dotyczącego:
- Stale rozbudowujących się zbiorów
- Liczby zorganizowanych wystaw czasowych
- Liczby opracowanych kart inwentarzowych
Wieczór uświetniły owacje dla tylu dokonań Pani Karoliny Grobelskiej. Po tylu latach wytężonej oraz ciężkiej pracy, aż miło spoglądało się wstecz na te początki, które jakkolwiek przywoływane są z łezkami w oczach, to jednak dobrze, że już dawno minęły, a Muzeum jest w fazie ciągłego wzrostu, podążając ku przyszłości, ku nowym wizjom i jeszcze śmielszym planom, lecz zawsze w powiązaniu i łączności z tym co było, z zamierzchłą i bliższą przeszłością. Bo to na niej SGGW wzniosła gmach swej wielkości oraz chwały.
Po zakończonej części oficjalnej spotkania wszyscy mogli przenieść się do hallu i wśród spojrzeń Rektorów SGGW, cieszyć się wyjątkowo sympatyczną atmosferą i rozmowami w środowisku Uczelni.
Dla przypomnienia dodamy, że Karolina Grobelska jest z wykształcenia muzealnikiem i historykiem sztuki, ukończyła kierunek muzealnictwo na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Po studiach odbyła staże w Muzeum Narodowym w Warszawie i Muzeum Polskim w Chicago. W 2004 i 2005 r. otrzymała stypendia przyznane przez Victorian Society in America, umożliwiające historykom sztuki z różnych krajów wizyty studyjne obejmujące brytyjskie i amerykańskie kolekcje sztuki oraz designu. Była związana zawodowo z Muzeum Politechniki Warszawskiej i Instytutem Wzornictwa Przemysłowego.
W 2007 r. ówczesny Rektor Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie prof. Tomasz Borecki powierzył jej stworzenie Muzeum SGGW. Jest autorką scenariusza stałej ekspozycji poświęconej historii uczelni „Z Marymontu na Ursynów” oraz kilkudziesięciu wystaw czasowych, zrealizowanych we współpracy ze środowiskiem akademickim oraz innymi instytucjami muzealnymi, w tym: Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu, Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego oraz Muzeum Uniwersyteckim w Toruniu.
Stworzyła zręby muzealnej kolekcji wraz z koncepcją funkcjonowania Muzeum SGGW w przestrzeni uczelni. Pracę nad tworzeniem Muzeum SGGW uważa za swoje najważniejsze doświadczenie zawodowe.
Jako historyk sztuki interesuje się historią polskich mebli. W 2011 r. odnalazła w holenderskich zbiorach królewskich słynną kołyskę dla następczyni tronu Królestwa Niderlandów zaprojektowaną w 1937 r. przez Jana Bogusławskiego, wybitnego polskiego architekta i projektanta mebli.
Jest członkiem Stowarzyszenia Historyków Sztuki, Stowarzyszenia Muzealników Polskich, Stowarzyszenia Muzeów Uczelnianych, a także honorowym członkiem Stowarzyszenia Wychowanków SGGW.
Autorką pięknej relacji fotograficznej z wydarzenia jest Pani Małgorzata Raczyńska z Naukowej Sieci Informacyjnej Biblioteki Głównej SGGW, która od wielu lat wspiera nas całym sercem i swoimi zdolnościami w trakcie różnych wydarzeń.